Relacja z Obozów integracynych 2009
Uczestnicy integracji klas pierwszych podzielili się swoimi wrażeniami...
Administrator strony
7 września 2009 r.
Uczestnicy integracji klas pierwszych podzielili się swoimi wrażeniami...
Obóz integracyjny dla Gimnazjum:
Relacja pierwsza:
Wspaniałe trzy dni pełne zabaw i nauki. Możliwość na poznanie rówieśników, wraz z niektórymi nauczycielami. Lekcja o tym "Jak przeżyć w naszej szkole", śpiew i zapoznanie się ze wszystkimi kołami zainteresowań.
Spotkanie z żywą historią na ekranie w filmie o patronie szkoły Salezjańskiej - ks. Janie Bosko.
Ostatniego dnia w Częstochowie modliliśmy się do Matki Bożej Królowej Polski, aby pomogła nam w nowym roku szkolnym.
Obóz był fantastyczny!
Agnieszka Włodarska, Icg
Relacja druga:
We wtorek (01.09.09) po rozpoczęciu roku szkolnego wszystkie klasy pierwsze gimnazjum stawiły się o godzinie 15:00 przed szkołą gotowe do wyjazdu na obóz integracyjny.
Podróż zaczęła się z przygodami, ponieważ jeden z autokarów tuż
przed wyjazdem popsuł się. Część osób pojechała na miejsce czyli do
Załęcza Wielkiego, a pozostali czekali na podstawienie innego autokaru. Po około 40 minutach podjechał autokar, wszyscy ponownie się zapakowali i ruszyliśmy za pozostałą grupą. Podróż na miejsce trwała około 2 godzin. Budynek gdzie mieszkaliśmy znajdował się w środku lasu. Po rozpakowaniu bagaży, wszyscy udaliśmy się na kolację. Po kolacji zapoznawaliśmy się z wychowawcami i uczniami innych klas. W kolejnych dniach odbywały się gry i zabawy na powietrzu, które miały nas zintegrować.
Czas obozu mijał szybko w miłej atmosferze. Niestety w piątek musieliśmy wracać do domu. W drodze powrotnej wszyscy się już znali, czuliśmy się jak jedna wielka rodzina.
W poniedziałek spotkamy się znowu, niestety już nie na obozie, ale w
szkole gotowi do rozpoczęcia nauki.
Karolina Tomczyk, 1dg
Relacja trzecia:
W dniach 1-4.09.2009 odbył się obóz integracyjny dla uczniów klas pierwszych SG. Miejscem pobytu było Załęcze Wielkie, ośrodek harcerski położony niedaleko Wielunia.
Celem naszego wyjazdu było zapoznanie się z naszymi nowymi kolegami i koleżankami, którzy rozpoczynają naukę w SG, ale przede wszystkim ze swoją klasą i wychowawcą.
Wielu z nas zastanawiało się jak będzie wyglądał obóz integracyjny, niektórzy nazwali go nawet obozem przetrwania. W czwartek 3. września miało odbyć się ognisko. Wszyscy spotkaliśmy się o 19.15 na dziedzińcu. Gdy dochodziliśmy na miejsce zaczęło grzmieć i mooocno padać. Zmuszeni byliśmy zrobić w tył zwrot i pędem udać się do naszych pokoi. A tam czekała na nas niespodzianka - zimny pokój bez światła i wody. I to była rzeczywiście noc przetrwania. I choć byliśmy już zmęczeni, to jednak odzyskaliśmy siły do zabawy i rozmowy w tych warunkach. Nikt z nas nie narzekał. Będziemy to też mile wspominać.
Tak więc wszystko udało się. Zdrowi i szczęśliwi jesteśmy gotowi rozpocząć naukę w SG. Cel wycieczki został osiągnięty.
Zuzanna Cieplucha, 1cg